czwartek, 25 lutego 2016

Makijaż wieczorowy z My Secret


Hej Kochani!

Dziś mam dla Was makijaż wieczorowy, który zmalowałam kilka dni temu, i którego "zajawki" cieszą się zainteresowaniem na moim Instagramie, więc postanowiłam przygotować dla Was post, w którym będziecie mogli przyjrzeć się makijażowi z bliska oraz zobaczyć wszystkie użyte do jego wykonania kosmetyki. A makijaż praktycznie w całości (poza podkładem i sztucznymi rzęsami) został zrobiony kosmetykami My Secret, które bez problemu znajdziecie w Drogeriach Natura. Od razu z góry Was przeproszę, ten wpis nie będzie w stylu "step by step", gdyż mój aparat nie posiada podglądu i bardzo trudno mi na takim sprzęcie zrobić tego typu fotki, ale postaram się jak najlepiej Wam opisać, jakich kosmetyków użyłam i mam nadzieję, że mimo to, moja propozycja makijażu wieczorowego przypadnie Wam do gustu i być może zainspiruje do stworzenia podobnego - chętnie zobaczę!



Facebook



Makijaż utrzymany jest w kolorze złota i odcieni fioletu. Moim zdaniem najlepiej zaprezentuje się przy piwnych, zielonych i brązowych tęczówkach. 




















































 





Poniżej wszystkie kosmetyki My Secret, których użyłam:





Paletka My Secret "Fairy Tale" z przepięknym, połyskującym, niemal foliowym złotym cieniem, który naniosłam na powiekę ruchomą od wewnętrznego kącika aż po środek powieki



Paletka My Secret "Autumn Blossom" i świetna kombinacja fioletów naniesionych na pozostałą część powieki górnej aż do zewnętrznego kącika i na powiekę dolną oraz ciepłego beżu, który roztarłam w załamaniu powieki






Wewnętrzny kącik oka rozjaśniłam rozświetlaczem w kredce I Love My Style Higlighter nr 02, brwi podkreśliłam brązową kredką do stylizacji brwi ze szczoteczką Design Your Eyebrow, a drobne niedoskonałości na twarzy zakryłam antybakteryjnym korektorem w sztyfcie My Secret Antibackterial Cover Stick 



Na linię wodną oka naniosłam czarną kredkę typu "jumbo pencil" My Secret Big Eye, kreskę stworzyłam za pomocą czarnego wodoodpornego eyelinera w pisaku, a rzęsy podkreśliłam maskarą pogrubiającą My Secret I Love My Style Volume Mascara



Pod łuk brwiowy zaaplikowałam klasyczny matowy cielisty cień My Secret Matt Eye Shadow nr 505, mój absolutny hit do rozcierania innych cieni



Przejdźmy do twarzy - tu sprawdził się jak zwykle niezawodny duet idealny do konturowania - matowy puder brązujący, którym wykonturowałam policzki oraz owal twarzy, a także przepiękny rozświetlacz My Secret Face Illuminator Powder w odcieniu "Princess Dream", który naniosłam na szczyty kości policzkowych oraz na grzbiet nosa



Rozświetlacz w przybliżeniu - czyż nie wygląda cudnie?



Usta podkreśliłam dość neutralnym cielistym błyszczykiem Hot Colors nr 201



Za pomocą czarnego kleju DUO przykleiłam również sztuczne rzęsy na pasku Lash Studio model 88044 "Fascinating" (opcjonalnie)



Wrzucam Wam także kilka zdjęć tego makijażu z telefonu - nie ma to jak selfie ;)




















Uff, jak zwykle mój post stał się mega długim tasiemcem, ale wiecie, że jak już coś publikuję, to z rozmachem ;) Tak prezentuje się moja propozycja makijażu wieczorowego wykonanego kosmetykami My Secret. Mam nadzieję, że makijaż Wam się spodobał, a może i nawet Was zainspiruje? Podzielcie się ze mną w komentarzach, co sądzicie o tym makijażu, a także o prezentowanych tu kosmetykach My Secret - posiadacie któryś z nich? Jesteście zadowolone? Dajcie znać, chętnie poczytam!

A tymczasem ściskam Was gorąco i do następnego!
Zalosia<3












8 komentarzy:

  1. wyglądasz jak milion dolarów :) ten rozświetlacz będzie idealny na lato (jestem za blada żeby używać go zimą)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Olu, z tego, co wiem, to w planach są rozświetlacze w innych, chłodniejszych i jaśniejszych odcieniach, więc trzeba troszkę poczekać :)

      Usuń
  2. Rewelacyjny makijaż :) z wymienionych produktów makijażowych przetestowałam bronzer i szczerze go polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny, boski makijaż! :) ♥

    OdpowiedzUsuń

Proszę, zostaw po sobie ślad w postaci komentarza - bardzo miło mi się je czyta i za każdy serdecznie dziękuję. Jednak mój blog, to nie miejsce na reklamę, więc nie zostawiaj mi linków i nie zapraszaj do siebie, ponieważ będę zmuszona usuwać takie komentarze. Na pewno zajrzę do Ciebie, jeśli po prostu skomentujesz :) Pozdrawiam!